Demoniczne Samce
"99% z naprawdę przerażającego gówna tego świata zostało wszczęte, ustanowione, popełnione lub kontynuowane przez mężczyzn." George Carlin

Kobiety nie są nienormalne

05:57

Mężczyźni znaleźli sobie nowy sposób na zgwałcenie kobiety w sposób legalny. Najnowsza praktyka polega na usunięciu prezerwatywy z członka w czasie stosunku seksualnego z partnerką bez jej wiedzy i zgody. Jest to zachowanie, które cementuje męską przyjaźń, ponieważ mężczyźni po wszystkim chwalą się tym przed swoimi kolegami.



Na obrazku, zgodnie z kolejnością: 
"W głebinach Internetu mężczyźni uczą innych, jak korzystać ze swojego "naturalnego prawa mężczyzny."
Coraz większa ilość mężczyzn w sekrecie zdejmuje prezerwatywę w czasie seksu.
Shaun Waish: Hej faceci, chcecie to zrobić bez potencjalnego oskarżenia o gwałt? Po prostu kupcie beznadziejne prezerwatywy i uderzajcie jak najmocniej. Za kazdym razem, gdy dostawałem darmowe z Planowania Rodziny, prezerwatywy pękały, a te za które płaciłem nie. LOL. Problem rozwiązany. Nie musicie mi dziękować."

Tego typu zachowanie to jedynie czubek góry lodowej - nie od dziś mężczyźni umacniaja więzi ze sobą kosztem godności kobiet. Tak, jak kobiety socjalizują się rozmawiając o butach, czy makijażu, tak mężczyźni socjalizują się poprzez mizoginię.

Zgwałcenie, czyli zachowanie antyspołeczne i dysfunkcyjne, żeby nie powiedzieć psychopatyczne powoduje, że społeczeństwo rozpada się: kobiety nie ufają mężczyznom przez co ich unikają, tkanka społeczna rozwarstwia się, upośledza się całe życie wszystkich ludzi.

Ale przecież tego typu zachowania nie istnieją od dziś. Antropologia zna przypadki sięgające 10 000 p.n.e. które charakteryzują się tym samym schematem męskiej przemocy przez kilkanaście tysięcy lat do przodu - aż do dzisiaj. Groby składające się z samych kobiet i/lub dzieci, albo groby składające się przeważnie z kobiet. Masowe morderstwa całych rodzin. Przecież to wszystko znamy...

Nawet jeśli jesteś mężczyzną, który uważa sie za wrażliwego feministę, albo myślisz, że "ja taki nie jestem, więc nie ma powodu, żeby kobiety się mnie bały", ale kobieta wobec Ciebie zachowuje się tak, jakbyś był gwałcicielem i morderca w jednym to idź do swoich kolegów i podziękuj im. Twoje potencjalna wybranka nie traktuje Cię tak, bo ma takie "widzimisie". Jej zachowanie podyktowane jest poprzednimi doświadczeniami z mężczyznami, które często były traumatyczne, nawet jeśli nie były gwałtem, lub molestowaniem seksualnym. Jest to tylko jeden z przykładów, w jaki patriarchat wpływa na zachowanie i świat wewnętrzny - duchowy, emocjonalny - kobiety.

Read On

Traumatyczna więź

09:36
Tekst jest tłumaczeniem tekstu pod tytułem "On Trauma-Bonding" bez wiedzy autorki, ze względu na to, że nie można się z nią skontaktować.

Kontynuując mojąc walkę przeciwko PIV(stosunek seksualny: penis do waginy) doszłam do nieuniknionego momentu: myślenia na temat znaczącego obniżenia nastroju po stosunku seksualnym z mężczyzną, które tak wiele kobiet doświadcza, gdy jej partner "nie dzwoni". Nawet wygooglałam "traumatyczna więź", a ja nigdy nic nie googluję.

Myślę, że w tym momencie jasnym jest, że kobiety dosłownie ryzykują własnym życiem oraz fizycznym i psychicznym zdrowiem za każdym razem kiedy angażują się w PIV. (Przepraszam! Naprawdę mi przykro). Jeśli nie jest to racjonalny strach przed byciem zgwałconą w jakimkolwiek momencie bliższego zadawania się z mężczyzną, to jest to strach przed chorobami, albo strach absolutny przez niechcianą ciążą. Ostatnie dotyczy również chcianych stosunków seksualnych z zaufanymi partnerami, prawda? Każdy akt seksualny - od miesiączki po menopauzę... albo dopóki Twój partner nie obetnie sobie deformacji między nogami... ale nawet wtedy. Strach. Terror. Przeczucie, że stanie się coś strasznego. Negocjacje z bogiem. Liczenie dni.

Bo wszystkie wiemy, że ciąża może cię zabić, albo sprawi, że będziesz bardzo chora, nawet wtedy, gdy będziesz mieć wczesną aborcję. Prawda? (Wyobraźcie sobie siedzieć pod biurkiem w pracy, gdy rzygacie do śmietnika, jeśli to Wam pomoże wyobrazić sobie. Ale mimo wszystko dalej będą osoby twierdzące, że PIV nie jest taki zły.)

To musi być traumatyczne. Nie? Jakim prawem miałoby nie być? To poważnie pytanie.

Mówiąc o traumie...
Kiedy mężczyźni idą na bitwę razem, budują bardzo intensywną emocjonalną więź. W stosunku do siebie ci mężczyźni określają się, jako "wojenni swojacy". Doświadczenie wspólnego uczucia strachu przed śmiercią jest intymne do ekstremum. To się często zdarza. Tak po prostu jest. Coś się dzieje z ludzkim umysłem, kiedy znajduje się z innymi ludźmi w sytuacji zagrażającej życiu... łączymy się. I kobiety są ludźmi. Tak, są.

Kiedy kobiety mają PIV z mężczyznami, jesteśmy w sytuacji zagrażającej życiu z inną osobą - z definicji. Nie zaskakuje to, że budujemy emocjonalną więź z naszym "wojennym ziomkiem", z tym mężczyzną, z którym przecież spojrzałyśmy śmierci w twarz. Przeżyłysmy z nim terror. Problemem jest to, oczywiście, że mężczyźni nie czują w ten sam sposób seksu z kobietą. Ze względu na to, że dla mężczyzny nie ma nic niebezpiecznego w PIV, naprawdę, w ogóle. Zyskują jedynie mokrego kutasa. Albo, wiecie, "kochają się". To my ryzykujemy życiem, to my wszystko stawiamy na szali. I jeżeli to wygląda to tak, że mężczyźni nie są w stanie zrozumieć tego, co się dzieje w czasie seksu z kobietą... no cóż, ponieważ oni naprawdę nie są w stanie, ale przede wszystkim nie obchodzi ich to.

Trochę z google na temat Traumatycznej więzi:

"Eksploatacyjny związek jest w stanie wytworzyć traumatyczną więź, która łączy ofiarę z kimś, kto jest dla niej niebiezpieczny. Rozwód, relacje z pracownikami, jakikolwiek spór, kazirodztwo albo znęcanie się nad dziećmi, nuklearna rodzina, przemoc domowa, negocjacje zakładników, porwania, eksploatacja pracowników i nadużywanie religii są typowymi sytuacjami, w którymi występuje traumatyczna więź. Wszystkie te relacje łączy jedno: sytuacje niesamowitej intensywności, w których jest nadużycie władzy lub zaufania."

Pogrubienia moje. Widzicie, każdy facet, który naciska na PIV staje się niebezpieczny dla kobiet, z definicji. A kiedy kobieta zaufa mężczyźnie... Jesli ten mężczyzna naciska na PIV i uprawia z nią PIV mężczyzna ten nadużywa zaufania.

"Syndrom Sztokholmski" wydaje się być zbyt ekstremalnym określeniem dla heteroseksualnych par, które nie są tradycyjnie uwłaczające... ale coś tu jest nie tak. Przynajmniej dla nas, które nie są esencjalistkami i które nie wierzą, że kobiety "czują" bardzo głęboko i tak dalej, w czasie seksu. Ponieważ straszna, chora prawda jest taka, że każdy mężczyzna, z którym kiedykolwiek uprawiałyśmy seks, naszym kosztem zamoczył swoją rurę. To wszystko. Jeśli myślenie w ten sposób Cie rani... no cóż, to rani bez względu na to, czy chcesz o tym mysleć, czy nie. O to mi właśnie chodzi. PIV szkodzi kobietom, ale nie mężczyznom. Ale jak to? Formujemy emocjonalne więzi z mężczyznami, których ruchamy, które są nieodpowiednie i niewzajemne. Jeżeli ciężko Ci w to uwierzyć, spróbuj myśleć od tyłu. Spójrz na typową odpowiedź kobiet na PIV (emocjonalna) i powiedz mi, że nie wygląda to na typową, kolejną odpowiedź na doświadczenie ekstremalnego terroru i strachu przed śmiercią.

Ponadto my, kobiety, potrafimy nie śledzić, ani mordować naszych kochanków, naprawdę, nigdy. To są nasi "wojenni ziomale", przecież. Nie nasze zwierzęta, pupile, ani nasza własność. Widzicie, jak kobieca obsesja na punkcie mężczyzn nie ma żadnej korelacji z męską obsesją na punkcie kobiet? Kolejna racjonalna korelacja (oprócz syndromu szkokholmskiego) mogłaby być jednostronna relacja "wojenny przyjaciel", która normalnie powstaje pomidzy ludźmi, którzy razem sa w sytuacji zagrożenia życia.

To są moje myśli, na ten moment. To i jeszcze coś, o czym mogłam myśleć gdybym była 15 lat młodsza, ponieważ teraz juz mam to wszystko w dupie: jeśli sprawiłybyśmy, by PIV był bardziej traumatyczny dla mężczyzn, czy zyskaliby wtedy zwykłą ludzka przyzwoitość, by odebrac następnego dnia telefon, ale bez śledzenia nas?


Read On

Ostatnie komentarze

Popularne posty